Wednesday, December 15, 2010

Kwiaty w srodku zimy.

Taki sobie wyszedl. Jak dla mnie kwiatow bylo za duzo ale jakos moge przezyc :) Pierwszy raz farbowalam i dodalam jedwab i niteczki sie blyszcza choc kolejnym razem dam ich zdecydowanie wiecej.


Czerwony troche sie zbrudzil bo czern wlasnorecznie farbowana i z niecierpliwosci ciut puscila kolor. Ale dla mnie super bo kolor sie zgadza.

2 comments:

  1. Wyszedł przepięknie kolorystyczny:-)). Próbowałam zrobić technikę nuno - maskara - nie trzyma się mi, za wyjątkie kronki.Idę robić sutasz hihi;-)). Ubóstwaim filc, co gorzej jestem na jego punkcie "zboczona";-))

    ReplyDelete
  2. A mi się podoba bardzo. Ale ja w ogóle kwiatowa jestem. Pięknie dobrałaś kolory.

    ReplyDelete