Sunday, October 3, 2010

Niedziela


Moj kwiat z ktorego jestem zadowolona powstal z mieciutkiej merinosowej i blizej nie wiadomej ale zdecydowanie sztywniejszej dopiety do szaliczka jedwabnego zafilcowanego.



A tu kwiatki na szalu z szyfonu jedwabnego. Cos nie moge sie od tej zieleni oderwac ostatnio. Juz mam przygotowany kolejny zestaw zielonosci na kolejny szal tylko jeszcze nie znalazlam czasu mial byc przedwczoraj i wczoraj ale.....

No comments:

Post a Comment